Mam taką przypadłość, że lubię sama wytwarzać półprodukty, nawet jeśli da się je nabyć w sklepie. Sprawia mi to tym większą radość, że przeważnie domowa wersja okazuje się być lepsza od tej kupnej. Do tofu przymierzałam się od dawna, ale wydawało mi się, że to skomplikowane i że nie uda mi się w pełni odtworzyć smaku, który znałam. W końcu wydłużająca się lista przepisów z tofu, które mam ochotę wypróbować oraz spoglądająca zalotnie z szafki dawno kupiona paczka soi sprawiły, że wzięłam się za domową produkcję tofu i... - co za zdumienie - to jest łatwe! I wcale nie zabiera dużo czasu! Tofu wyszło idealne, do złudzenia przypominające to sklepowe, tyle że oczywiście lepsze :) Bardzo polecam :)
Domowe tofu
Składniki:
175 g ziarna soi
2,7 l wody
2-3 cytryny
1 łyżeczka soli
Soję namoczyć na noc. Następnego dnia odcedzić i zmiksować z 2 litrami zimnej wody (jeżeli tyle wody nie mieści się w malakserze, można dodać mniej, a następnie zmiksowaną soję przelać do garnka i uzupełnić pozostałą wodą).
Na dużym garnku ułożyć sito wysłane gazą. Wylać na nie zmiksowaną z wodą soję i dobrze odcisnąć. To, co pozostało na gazie przełożyć z powrotem do malaksera i ponownie zmiksować z 700 ml wody. Jeszcze raz wylać na sito i odcisnąć.
Tym sposobem otrzymaliśmy mleko sojowe (zapachem nieco przypomina farbę, ale nie należy się tym zrażać - na tym etapie jest jeszcze surowe :)), zaś pozostała na gazie odciśnięta soja to tak zwana okara. Absolutnie jej nie wyrzucamy, ponieważ jest pełnowartościowym produktem, który można wykorzystać do past, pasztetów czy kotletów.
Mleko zagotować i pogotować przez 5-10 minut, aż zniknie surowy posmak. W tym czasie wycisnąć sok z cytryn.
Mleko zdjąć z ognia, dodać do niego sól i sok z cytryn, delikatnie mieszając. Mleko powinno zacząć się ścinać - na powierzchni widać będzie kawałki sera, zaś ciecz stanie się półprzezroczysta (to serwatka). Jeśli mleko słabo się ścina, a płyn wciąż jest biały, należy dodać więcej soku z cytryny (u mnie wystarczył sok z 2 i pół cytryny).
Zawartość garnka odcedzić na sicie wyłożonym gazą i pozostawić, aż tofu nieco ostygnie. Następnie za pomocą gazy dobrze je odcisnąć. Pozostawić w gazie i włożyć do lodówki, aby ser stężał. Można także włożyć go do pudełka, jeśli zależy nam na równej kostce. Ser potrzebuje na stężenie kilku godzin, choć najlepiej pozostawić go na całą noc.
Genialne w swojej prostocie! może i ja się odważę.
OdpowiedzUsuńskąd zaczerpnęłaś inspirację?
pozdrawiam,
ela
Zachęcam do wypróbowania :) Przepisów na domowe tofu jest sporo w internecie, po lekturze kilku z nich wypracowałam taki sposób przygotowania tego sera. Pozdrawiam :)
UsuńKurcze, wydaje się rzeczywiście proste. Podobnie domowym sposobem wytwarza się twaróg (paneer). Chyba spróbuję, tylko muszę poszukać organicznej soi, coby nie była GMO. A jak wykorzystujesz okarę?
OdpowiedzUsuńTo prawda, produkcja paneeru wygląda bardzo podobnie, robiłyśmy taki ser w czasach przedwegańskich :) Okarę można dodawać do placków czy kotletów warzywnych lub zbożowych. Polecałyśmy też na blogu sos na bazie okary, który bardzo nam posmakował http://vegezmiloscia.blogspot.com/2013/05/saatka-rzodkiewkowa-z-sosem-z-okary-i.html Pasuje nie tylko do sałatek, ale można go wykorzystać także na przykład jako sos do makaronu.
UsuńWielkie dzięki:) Jak dzieci zasną będę studiować przepisy:) Pozdrawiam
Usuńja też mam za sobą już parę kostek tofu. zakwaszałam octem balsamicznym, kwaskiem cytrynowym albo gorzką solą, ale coś zawsze mi mało tego serka wychodziło :( chętnie bym spróbowała z cytryną, ale akurat mi się malakser posypał.. myślisz że blenderem ręcznym dam radę rozdrobnić soję? pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPowinnaś dać radę, soja po namoczeniu staje się miękka. Pozdrawiam :)
Usuńhej. a czy próbowałyście zakwasić mleko sojowe odrobiną kefiru? czy to działa?
OdpowiedzUsuńNie próbowałyśmy, ponieważ nie spożywamy kefiru.
Usuńpodobno jak się kupi specjalną sól, której używają Japończycy do ścianania tofu, to wychodzi silken tofu.. ono jest bardzo drogie w sklepie, więc możnaby spróbować zrobić:)
OdpowiedzUsuńOoo a to ciekawe :)
Usuńzrobiłam silken tofu z solą nigari i wyszło przepyszne!!!! dokładnie takie, jak w japonii
UsuńDomowe tofu *.* Jak tylko dostanę gdzieś soję to robię i mam nadzieję, że mój ręczny blender przetrwa moje ostatnie eksperymenty kulinarne :p
OdpowiedzUsuńPowinien przetrwać, namoczona soja jest dość miękka. Trzymam kciuki :)
UsuńWitam! Właśnie zakończyłam prace nad domowym tofu i już nie mogę się doczekać by je spróbować. Jest niesamowicie łatwe w wykonaniu! Zastanawia mnie ile takie domowe tofu może stać w lodówce?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anna. ;)
Czy można ten ser dowolnie przyprawić? Jeśli tak to na jakim etapie?
OdpowiedzUsuńMożna dodać przyprawy przed odcedzeniem sera.
UsuńTo tofu jest genialne...zrobiłam za pierwszym razem, jestem zachwycona smakiem i prostotą wykonania. Mi wyszła kostka o wadze ok 210 gram. Dziękuję bardzo...:)
OdpowiedzUsuńCałuję Pani stópki za ten przepis! Dziękuję, dziękuję, jeszcze raz dziękuję! Kupuję soję (mój zapas jest za mały) i zabieram się do pracy! :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :)
UsuńTen ser na zdjeciu wyglada lepiej niz kupny. Jest taki bialutki, podczas kiedy sklepowy ma kolor kremowy. Czy tak jest w rzeczywistosci czy to tylko efekt zdjecia?
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest nieco jaśniejszy, niż sklepowy.
UsuńIle to szklanek 175g soji? :D dziś namaczam, jutro robię!
OdpowiedzUsuńMleko, tuż po wstawieniu go na ogień, zbrązowiało i zaczęły się wytrącać takie jakby placki sera. Nie wiem co zrobiłam źle;;;
OdpowiedzUsuńI think that it is not difficult to try to make tofu in your recipe. The result will be simply spectacular.
OdpowiedzUsuńFor tofu I tried for a long time, but it seemed to me that it is difficult and I'm not able to reproduce the taste completely, I knew.
OdpowiedzUsuńWłaśnie się chłodzi moje tofu 😊 nie sądziłam, że to może być takie proste. Super przepis 😊 proporcje robiłam na oko, dodałam mniej wody i tym samym mniej cytryny, wszystko się udało, polecam 😊
OdpowiedzUsuńtofu zrobione samodzielnie zawsze wygrywa z tymi, które kupujemy w sklepach internetowych. zwykle jest delikatniejsze, ma mniej skladnikow i ma krotszy termin (tyle ile wytrzyma w lodowce - najlepiej dac do wody, w miseczce, jezeli jest sporo tofu - co jakiś czas przepłukać). przydałoby się więcej informacji o tofu, gdzie kupić, jak zrobić, skąd zdobyć, gdzie znaleźć w internecie, które sklepy mają najlepsze http://tofu.info.pl
OdpowiedzUsuńPo zrobieniu mleka sojowego zostaje mnostwo pulpy zwanej okara. Co z niej robisz?
OdpowiedzUsuń25 year old Account Coordinator Bevon Blasi, hailing from Victoriaville enjoys watching movies like Destiny in Space and Fishing. Took a trip to Harar Jugol and drives a Envoy XUV. zerknij na strone internetowa
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńVery informative post and really appreciable. Keep doing great work like this.
My web site - 출장안마
(jk)
My partner and I stumbled over here coming from a different website and thought I may as well
OdpowiedzUsuńcheck things out. I like what I see so now i'm following
you. Look forward to exploring your web page again.풀싸롱