Kotlety z kasz wszelakich łatwo się formują, a przy tym są niezwykle odżywcze. Dodawać można do nich różne warzywa, orzechy czy nasiona. Tym razem proponuję kotlety z kaszy gryczanej, z dodatkiem warzyw i siemienia lnianego. Kaszę gryczaną zawsze gotuję w dużej ilości przypraw, dzięki czemu nabiera ona lepszego smaku. Kotlety same w sobie nie są jednak zbyt wyraziste, dlatego dobrze podawać je w sosem o zdecydowanym smaku, a że kasza nadzwyczaj lubi się z pieczarkami, idealnie będzie komponował się tu sos na bazie tych grzybów i ostrej musztardy. Kotlety pieczemy, aby były lżejsze i nie nasiąkały tłuszczem. Dzięki długiemu pieczeniu zyskują chrupiącą skórkę i ciekawy smak. Zachęcam do spróbowania. :)
Pieczone kotlety gryczane z warzywami i siemieniem lnianym oraz sos pieczarkowo-musztardowy
Składniki:
kotlety
1 szklanka kaszy gryczanej
2 szklanki wody
1 cebula
1 nieduża marchewka
1 nieduża pietruszka
2 łyżki oliwy
1 łyżeczka majeranku
1 łyżeczka tymianku
1 łyżeczka mielonego kminku
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
liść laurowy
2 ziarenka ziela angielskiego
pieprz
sól
sos
1/2 kg pieczarek
1 cebula
2 łyżki oliwy
2-3 łyżki musztardy
pieprz
sól
Wodę zagotować, osolić, wsypać kaszę, dodać przyprawy i gotować, aż kasza wchłonie wodę i będzie miękka (w razie potrzeby można dolać więcej wody). W międzyczasie drobno posiekać cebulę i podsmażyć na oliwie. Marchewkę i pietruszkę zetrzeć na grubych oczkach, dodać do cebuli i dusić, aż warzywa zmiękną.
Z ugotowanej kaszy wyjąć liść laurowy i ziele angielskie, kaszę lekko ostudzić, dodać do niej warzywa, siemię lniane i zmiksować wszystko na gładką masę. Formować niewielkie kotleciki, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec godzinę w 180 C.
Przygotować sos. Pieczarki obrać i pokroić na plasterki. Wrzucić na suchą patelnię i poczekać, aż puszczą sok, po czym odparują. Wtedy dodać oliwę, drobno posiekaną cebulę i podsmażyć. Na koniec dodać musztardę i doprawić do smaku.
Wielkie dzięki za ten przepis! Z jakiś nieznanych mi powodów nigdy nie wpadłam na to,żeby kotlety piec, a nie smażyć, dlatego starałam się nie robić ich za często, żeby nie obciążać niepotrzebnie wątroby itd. Uratowałaś mnie :)!
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie. :) To też mój debiut z pieczonymi kotletami, ale z pewnością często będę do nich wracać. :)
Usuńobok kotletów z marchewki moje ulubione! kasza gryczana to jest to!
OdpowiedzUsuńJaką ilość siemienia lnianego dodać? Bo nie zostało to sprecyzowane?
OdpowiedzUsuń2-3 łyżki
UsuńJaką ilość siemienia lnianego dodać? Bo nie zostało to sprecyzowane?
OdpowiedzUsuń