Są mniejsze i większe odkrycia kulinarne, które uświadamiają nam, jak wiele możemy się jeszcze nauczyć. Jak to, że drożdżowe bez jajek może być idealne, a najlepsze ciasta to te surowe.
Są kulinarne eksperymenty, które zatrzymują czas, nie dają odczuć spędzonych w kuchni godzin, za to przynoszą masę satysfakcji. Jak siedmiowarstwowe ciasto, wypiek, który poprzedza samodzielne robienie masy marcepanowej albo pieczenie dwóch ciast po to, żeby powstało jedno.
I w końcu są tak urocze wypieki, że nie sposób się im oprzeć. Jak to ciasto.
Choć nie przepadam za ciastami babkowymi, musiałam je upiec. Wyszło dokładnie tak, jak chciałam. Jest miękkie, słodkie i urzekające :)
Ciasto z sercem
pomysł zaczerpnięty z tej strony, a przepis na ciasto z tej
Składniki:
ciemne ciasto
250 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
szczypta soli
150 g cukru
1 szklanka mleka roślinnego
1 łyżka octu jabłkowego
1-2 łyżki soku z cytryny
jasne ciasto
250 g mąki2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
150 g cukru
1 szklanka mleka roślinnego
1 łyżka octu jabłkowego
1-2 łyżki soku z cytryny
Przygotować ciemne ciasto. Mleko wymieszać z octem jabłkowym i odstawić na 5-10 minut. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, kakao i solą. Dodać cukier. Wlać mleko z octem, sok z cytryny i całość dokładnie wymieszać. Przełożyć do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą lub kaszą manną foremki. Piec około 40 minut w 170 stopniach, do suchego patyczka.
Ciasto dobrze wystudzić, kroić na grubsze kawałki i wykrawać serduszka.
Przygotować jasne ciasto podobnie jak ciemne, pomijając jedynie kakao. Około 1/4 ciasta wyłożyć spód foremki i wetknąć w nie wycięte uprzednio serduszka (jak na zdjęciu poniżej).
Przykryć pozostałą częścią ciasta, wyrównać i piec około 40 minut w 170 stopniach.
Kroić po całkowitym wystudzeniu.
Przepiękne ciasto! Muszę je obowiązkowo zrobić :-)
OdpowiedzUsuńMoże weźmiesz udział w moim blogowym konkursie. Wszystko o tutaj: http://limonkowy.blogspot.com/2014/01/gotuj-z-limonkowym-konkurs.html. Będzie mi bardzo miło :-)
Dziękuję, pozdrawiam :)
UsuńZe zdjec wynika, ze ciasto, poza tym, ze wyglada ladnie, jest puszyste.
OdpowiedzUsuńMnie jednak nurtuje pytanie, czy to ciemne ciasto po dwukrotnym upieczeniu bedzie ok?
Wiem, najlepiej sprawdzic 'organoleptycznie' ;-) kusi zeby sprobowac...
Pozdrawiam
A
Jest puszyste, aż się zdziwiłam, że ma taką fajną konsystencję ;)
UsuńCiemne ciasto, mimo dwukrotnego upieczenia, nie różni się w ogóle od jasnego.
Pozdrawiam :)
Wspaniale wygląda, a pomysł genialny! Czy można w przepisie czymś zastąpić cukier?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, więc trudno mi powiedzieć, ale na pewno warto poeksperymentować. Może ksylitol?
Usuń<3
OdpowiedzUsuńBez oleju?
OdpowiedzUsuńMusze wypróbować
Piękne to jest. Pytanie - I w smaku nie ma różnicy między ciemnym a jasnym ciastem? I jakie rozmiary foremek? :)
OdpowiedzUsuńW ciemnym cieście da się wyczuć kakao, poza tym nie ma różnicy. Foremki miały długość 25 cm
UsuńDzięki za odpowiedź. 2 ostatnie pytania- termoobieg czy góra dół? Czy na drugi dzień tez jest w porządku, czy najlepsze od razu po upieczeniu?
UsuńA tak w ogóle- piękny blog i wspaniałe przepisy. Pożeram zdjęcia oczami i mam ochotę zrobić każde danie. Pozdrawiam (i podziwiam!) :)
Góra dół. Na drugi dzień też będzie ok.
UsuńDziękuję pięknie, niezwykle miło czytać takie słowa! :) Również pozdrawiam :)
ponawiam pytanie z góry: bez oleju?
OdpowiedzUsuń41 years old Administrative Officer Jedidiah Borghese, hailing from Haliburton enjoys watching movies like Defendor and Orienteering. Took a trip to Kasbah of Algiers and drives a Duesenberg SJ Speedster "Mormon Meteor". Przenieslismy sie tutaj
OdpowiedzUsuń