Kiedy kilka lat temu miałam okazję spróbować w Anglii wege burgera z wielkim grzybem portobello, rukolą i zielonym pesto, nasz burgerowy przemysł dopiero raczkował. Dziś na szczęście mamy nie tylko wege opcje w knajpach z burgerami, ale przede wszystkim pojawiają się wegańskie miejsca, oferujące burgery z tofu, seitanem, kotletami jaglanymi, fasolowymi, falafelami i czym tylko dusza zapragnie.
Burgery to uniwersalny pomysł na obiad, kolację, imprezę czy grilla. Ich wygląd i smak zależy wyłącznie od naszej fantazji, zatem do dzieła!
Burgery pieczarkowo-jaglane z konfiturą z czerwonej cebuli
Bułki hamburgerowe
Składniki:
3 szkl. mąki pszennej typ 650
1 szkl. mąki orkiszowej typ 2000wierzch
2 łyżki sezamu
2 łyżki siemienia lnianego
1/2 szklanki wody
Mąki wsypać do miski, wymieszać z solą i drożdżami. Wlać mleko, olej i miód/syrop, wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około 1-1,5 h.
W międzyczasie do garnka wlać 1/2 szklanki wody, dodać siemię lniane, zagotować i gotować, aż siemię zgęstnieje i utworzy się "glut" ;), konsystencją przypominający białko jaja.
Następnie ciasto ponownie zarobić i podzielić na 12 równych części. Z każdej uformować bułeczkę i ułożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Bułeczki pozostawić pod przykryciem do wyrośnięcia na pół godziny. Każdą posmarować powstałym z gotowania siemienia płynem i posypać sezamem.
Piec 25 minut w 190 stopniach.
Burgery pieczarkowo-jaglane
Składniki:
1/2 szklanki kaszy jaglanej
500 g pieczarek
1 łyżeczka majeranku
1/2 łyżeczki tymianku
1/2 łyżeczki mielonego kminku
2 łyżki sosu sojowego
sól
pieprz
1/4 szklanki mąki kukurydzianej
otręby do panierowania
olej do smażenia
Kaszę ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Pieczarki zetrzeć na grubych oczkach, wrzucić na suchą, rozgrzaną patelnię, aby puściły wodę, po czym całkowicie odparować, dodać kilka łyżek oleju i podsmażyć.
Ugotowaną kaszę wymieszać z pieczarkami, dodać przyprawy i zblendować na gładko. Dodać mąkę kukurydzianą, wymieszać.
Formować burgery, obtaczać w otrębach i smażyć z obu stron na rumiano.
Konfitura z czerwonej cebuli
Składniki:
300 g czerwonej cebuli
20 g brązowego cukru
40 ml octu balsamicznego
1/2 łyżeczki tymianku
pieprz
sól
olej do smażenia
Na patelni rozgrzać olej. Cebulę obrać, pokroić w piórka, wrzucić na patelnię i zeszklić. Dodać cukier, tymianek, sól i pieprz. Podsmażać na bardzo małym ogniu, aby cebula nie zaczęła się przypalać - powinna się dusić około 30 minut. Gdy będzie miękka, dodać ocet balsamiczny i dusić jeszcze kilka minut.
W razie potrzeby doprawić solą i pieprzem.
***
Burgery podawać można z dowolnymi dodatkami - u mnie sałata, roszponka, pomidor, musztarda i majonez sojowy.
Smacznego!
Burger brzmi pysznie. Ja tu po slodkie przepisy czesto zagladam, ale ten kotlet bardzo rozwijaoja wyobraznie, moze sie odwaze.
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto! :)
UsuńKonfitura z czerwonej cebuli intensywnie mnie woła :)
OdpowiedzUsuńO tak, ona bardzo często to robi ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńo jaaaa! ale pyszności!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;-) www.make-life-green.blogspot.com
Mniam, mniam, mniam, chcę go zjeść!
OdpowiedzUsuń