Spaghetti kojarzy nam się najczęściej z pszennymi kluskami, które nawet z minimalną ilością dodatków zawsze smakują wyśmienicie. Któż bowiem nie lubi makaronu zatopionego w pomidorowym sosie? Wielu docenia także jego uniwersalność, szybkość przygotowania i łączy z warzywami, uzyskując sycący lunch, który można zabrać do pracy, zaś nawet najlepsi kucharze nie powstydziliby się klasycznego aglio e olio jako dania na romantyczną kolację.
Jednak dla osób, które dbają o linię lub chcą jeść zdrowiej makaron nie jest sprzymierzeńcem. Chyba że... zrobimy go z cukinii! Cukiniowe spaghetti jest lekkie i pożywne, zaś aromatyczny pomidorowy sos oraz orzechowe kawałki "mięsa" nadają mu charakteru tradycyjnego spaghetti bolognese. Jest zdrowo i pysznie!
Ja korzystam ze spiralizera firmy Benriner, a pełną ofertę firmy znajdziecie tutaj (klik).
Cukiniowe spaghetti bolognese
3 duże cukinie
1 puszka pomidorów w kawałkach
1 łyżka przecieru pomidorowego
1 czerwona cebula
1 ząbek czosnku
1 łyżka oliwy
sól
pieprz
1 szklanka orzechów włoskich
1/2 łyżeczki chili
1/2 łyżeczki kuminu
1/4 łyżeczki wędzonej papryki
sól
pieprz
dodatkowo
garść czarnych oliwek
awokado
Z cukinii przygotować spaghetti za pomocą spiralizera.
Orzechy zmiksować wraz z chili, kuminem, papryką, solą i pieprzem tak, aby były całkowicie rozdrobnione i zbiły się w grudki.
Na patelni rozgrzać oliwę. Cebulę i wrzucić na patelnię. Lekko zeszklić, po czym dodać posiekany czosnek i podsmażać jeszcze chwilę. Dodać koncentrat pomidorowy, wymieszać. Wsypać przygotowane wcześniej orzechy, dodać odcedzone pomidory, wymieszać i pogotować kilka minut. Doprawić solą i pieprzem do smaku.
Połowę sosu zdjąć z patelni i przełożyć do naczynia. Na patelnię wrzucić połowę cukiniowego spaghetti i gotować około 5 minut, aż cukinia lekko zmięknie. Całość zdjąć z patelni. Ponownie wlać na patelnię zdjętą wcześniej część sosu, dodać resztę cukinii i podgotować kolejne 5 minut.
Podawać z czarnymi oliwkami i awokado.
Smacznego!
Od zawsze marzę o tym urządzeniu, bo moje "spaghetti" warzywne jest nieco koślawe :D Twoje wygląda perfekcyjnie, a w towarzystwie takiego sosu... coś wspaniałego! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł! Pozdrawiam i zachęcam do odwiedzin
OdpowiedzUsuńTakiej wersji jeszcze nie przygotowywałam. Dzięki za pomysł
OdpowiedzUsuńI think that this dish is very useful for the figure, because we have replaced high-calorie pasta to courgettes.
OdpowiedzUsuń